SSZ-mamy to!!!
SSZ-najpiękniejszy prezent na święta. Drzwi miały być w styczniu, a tu nagle telefon, że jednak uda się w grudniu. Życzę wszystkim budującym tak miłych niespodzianek w nadchodzącym roku.
SSZ-najpiękniejszy prezent na święta. Drzwi miały być w styczniu, a tu nagle telefon, że jednak uda się w grudniu. Życzę wszystkim budującym tak miłych niespodzianek w nadchodzącym roku.
Na wstępie bardzo dziękuje za komentarze, szczególnie do mojego ostatniego wpisu, bardzo nam to pomaga dotrwać do końca😀Ściany działowe budujemy bardzo powoli głównie ze względu na brak czasu, pogoda również nie zachęca do długiego pobytu na działce, nie mamy jeszcze wstawionych okien, więc sami wiecie, że czasami bardzo trudno wytrwać. Mąż na szczęście dzielnie walczy i widać już efekty. W poprzednim wpisie wspominałam, że pomieszczenia wydają się być malutkie, teraz stwierdzam, że owszem nie są ogromne, ale zmieści się tam wszystko czego potrzebuje nasza rodzina, poza tym koszty zarówno utrzymania jak i wykończenia wnętrza są niższe niż w dużych domach, co w obecnych czasach jest dużą zaletą.
Najprzyjemniejszy moment dla mnie -ściany działowe, widać już zarys pomieszczeń, wszystko wydaje się naprawdę małe,na 85 m2 muszą zmieścić się 3pokoje,2łazienki, kotłownia i salon z aneksem, ale jesteśmy mega szczęśliwi, że udało się dotrzeć do tego etapu przed zimą, będzie ciasno, ale przytulnie, dzieci będą miały osobne pokoje, a i nam sypialnia przypadnie, o to chodziło, żeby każdy z nas miał swój kącik, tyle nam wystarczy.
JUkładanie dachówki idzie naprawdę szybko i sprawnie. Jak na razie nie mamy do czego się przyczepić, myślę, że w przyszłym tygodniu nastąpi już finał i dach będzie gotowy.